środa, 1 kwietnia 2009

Średniowieczna kuchnia


Już od czasów pradawnych człowiek przywiązywał ogromną wagę do tego, co spożywał. Jednym z podstawowych zajęć życia codziennego było przecież zdobywanie pożywienia, a wraz z rozwojem wspólnoty państwowej, wzrastało także znaczenie życia biesiadnego i różnego rodzaju uczt oraz świąt.
Mimo że nie ma zbyt wielu dokładnych przekazów historycznych o tym, co jadało się w Średniowiecznej Polsce, to przede wszystkim na bazie analiz porównawczych z innymi krajami regionu, można dość dobrze zrekonstruować pierwsze tradycje kulinarne w naszym kraju.
Na podstawie licznych przekazów zagranicznych podróżników, którzy dość często wyprawiali się na ziemie słowiańskie w tamtym okresie, możemy dowiedzieć się, iż tradycyjna kuchnia polska opierała się na przede wszystkim na potrawach zbożowych, takich jak - owies, proso czy pszenica. Nie brakowało także dań mięsnych z dziczyzny oraz zwierząt hodowlanych, doprawianych różnorodnymi ziołami, warzywami czy też owocami.Elementem charakterystycznym było tutaj użycie w dużych ilościach przede wszystkim soli i pieprzu oraz stała obecność kaszy. Wszystkie potrawy były wysokokaloryczne, co było związane przede wszystkim z aktywnym trybem życia ówczesnej ludności. Obok wina, jednym z najpopularniejszych napojów na naszych ziemiach, było przede wszystkim piwo.
W jednym z kronikarskich zapisków samego Galla Anonima, odnajdujemy taki oto fragment: 'Kraj to wprawdzie lesisty, ale nie mało przecież obfituje w [...]chleb i mięso i ryby i miód (...).[...]Powietrze zdrowe, rola żyzna, las miodopłynny, wody rybne, [...]woły chętne do orki, krowy mleczne,owce wełniste.'
Z tego barwnego opisu wynika więc, iż Polska epoki Średniowiecza, należała do krajów niezwykle bogatych w dobra naturalne, a jej mieszkańcy potrafili to doskonale wykorzystać.
Uprawa roli dostarczała więc podstawowych produktów żywnościowych, takich jak - różnorodne zboża (proso, żyto, pszenica), soczewica, bób, groch. Nie brakowało też warzyw - kapusty, marchwi, cebuli, czy ogórków. W sadach natomiast królowały jabłonie, grusze, śliwy, czereśnie czy nierzadko brzoskwinie.
Obok uprawy roli w okresie wczesnego Średniowiecza, niezwykle ważne było również rybołówstwo, łowiectwo, zbieractwo leśne oraz hodowla zwierząt domowych, wśród których, zgodnie z przekazami historycznymi, najczęściej spotykane były - świnie oraz owce. Potem zajmowano się również wypasem kóz oraz hodowlą ptactwa domowego.
Warto także wspomnieć, iż w tym czasie połów ryb - szczupaków, karasi, węgorzów, sandaczy, dorszów, łososi, jesiotrów czy też śledzi, był również bardzo obfity. Ryby bowiem doskonale zastępowały mięso, głównie w okresach różnorodnych postów.
Nie można też zapomnieć o stałej obecności produktów i potraw mlecznych w jadłospisie średniowiecznym. Na kmiecim stole pojawiało się bardzo często, zarówno kwaśne, jak i słodkie mleko oraz różnorodne sery. A na popitkę obok wina i piwa, podawano zazwyczaj miód z pobliskiej barci.
Na okres ciężkiej zimy - mięso było najczęściej wędzone, pieczone lub gotowane. Zboża zaś przechowywane w spichlerzach. Owoce przerabiano na powidła, zaś z warzyw przygotowywane sosy lub gęste zupy.
W owym czasie prawdziwy chleb był spożywany tylko w bardziej zamożnych gospodarstwach. Natomiast w większości domostw w specjalnych piecach wypiekano cienkie zbożowe podpłomyki. Niemniej jednak już w Średniowieczu znane były takie przysmaki, jak - kołacze, pączki, obwarzanki, bułki, chleb razowy i biały, czy też słodkie placki jęczmienne.
Warto też wspomnieć o licznych przyprawach używanych przez naszych przodków. Pierwszym Słowianom były bowiem znane takie zioła jak- czosnek, koper, gorczyca, imbir, szafran, gałka muszkatołowa, pieprz, cebula, pietruszka, mięta czy kminek.
Wiele można byłoby pisać o napojach jakie pojawiały się na stołach średniowiecznej Polski. Pito przede wszystkim czystą wodę, bądź wywary z ziół, mleko i jego różne przetwory. Podobnie - wino, piwo oraz słodki miód cieszyły się dużą popularnością.
Pisząc o tradycjach kulinarnych tamtego okresu nie można pominąć także istotnego wpływu religii chrześcijańskiej na życie codzienne ludności. Istotną częścią roku liturgicznego, podobnie zresztą jak dziś, były posty. Stąd szczególnie w okresie Adwentu, Wielkiego Postu oraz w wigilie różnorodnych świąt, powstrzymywano się od spożycia pokarmów mięsnych, nabiału czy też picia wina. Ciekawostką może być tutaj, iż do połowy XIII wieku czas Wielkiego Postu trwał aż 90 dni.
Już od wczesnych wieków utrwalił się też obyczaj wspólnego biesiadowania głównie z okazji świąt, przyjazdu gości, czy też ważnych wydarzeń rodzinnych. Niezwykle istotne były przede wszystkim uczty polityczne organizowane na dworcach króla i licznych książąt. Według dość ubogich przekazów historycznych, wiadomo, iż zazwyczaj na dworach spożywano dwa główne posiłki. Współczesne śniadanie nie było jeszcze znane w epoce Średniowiecza. Najpierw jedzono wczesny obiad, zwany - prandium (spożywany przed południem), a potem późnym popołudniem (ok.17), drugi obiad, będący rodzajem kolacji, nazywany - coena. Jak wyczytać można z przekazów Jana Długosza, na ucztach organizowanych przez Władysława Jagiełłę, liczba dań podczas jednej takiej uczty, dochodziła nawet do 100.
Etykieta dworska nakazywała siedzieć przy stole na wyznaczonym przez gospodarza miejscu, umyć należycie ręce przed rozpoczęciem ucztowania, zachowywać umiar w jedzeniu i piciu, nie sięgać po najlepsze kawałki, nie wolno było także mówić z pełnymi ustami...
Jak widać te pierwsze średniowieczne zasady niewiele różnią się od współczesnego savoir-vivre.

Post powstał na podstawie informacji opublikowanych w: 'Wikipedia - wolna encyklopedia'.

1 komentarz:

  1. Czy jestes w stanie przytoczyc jakies przepisy na konkretne potrawy? :)

    OdpowiedzUsuń